+3
cieplix 2 lipca 2015 12:57
30 czerwca anno domini 2015 w trójkę wybraliśmy się na jednodniową wycieczkę do Kopenhagi. Start z Modlina nastąpił z godzinnym opóźnieniem, ale samolot w trakcie lotu nadrobił prawie 30 min spóźnienia. Mimo środka nocy, na północnym niebie widać było wyraźną łunę czarno-niebiesko-czerwoną - efekt bliskości koła podbiegunowego :) Fantastyczny widok. Po wylądowaniu w Kopenhadze z terminala F (lowcostowy) udaliśmy się na wycieczkę do terminala A. W tymże terminalu - w dużej hali ze sporą galerią handlową, zajęliśmy strategiczne miejsca do kimania - na placyku zabaw dla dzieciaków. Po kolacji w stylu polskim (piwko, wódka, rybka z puszki) na 3h poszliśmy spać. Plac zabaw w term. A polecam szczególnie ze względu na okrągłe duże gąbki, na których się rewelacyjnie śpi jak na materacu z IKEA :) Rano obudził nas wrzask dzieciaków - pora więc wstać i zacząć właściwą wycieczkę.


Image
Na górnej galerii tuż obok placu zabaw można spokojnie zjeść, naładować telefon i wypocząć.

Image

A to plac zabaw - miejsce naszego noclegu.
Image


Po wyjściu z terminala na ogólnodostępną część lotniska pierwsze kroki skierowaliśmy do automatów biletowych - jest ich dużo. Kupiliśmy bilety 24h na 4 strefy w cenie 80 koron / szt (ok 45 zł). To bardzo opłacalny zakup, ale o tym później. Odwiedziliśmy też punkt informacji turystycznej - darmowa mapka to podstawa. Przy okazji dowiedzieliśmy się, że zakupione bilety działają też na miejscowe pociągi - nie tylko na metro - w związku z tym udaliśmy się na dworzec. Uwaga - do Kopenhagi pociągi odchodzą z peronu nr 2.
Image

Po jakiś 20 minutach byliśmy na dworcu głównym. Po spacerze wokoło parku rozrywki Tivoli rozpoczęliśmy łazikowanie.
Image

Tuż przed głównym placem miasta Kongens Nytorv, można w jednym z wielu kanałków natknąć się na rzeźby "utopione" w nim. Swoją drogą - woda przejrzysta jak w Hurghadzie :) aż nie chce się wierzyć, że to cały czas nasz Bałtyk.
Image

Z placu warto się udać na nadbrzeże (Nyhavn) - ładne widoki, mnóstwo turystów i ... fajna atmosfera.
Image


Tą drogą doszliśmy do przystanku tramwajów wodnych - wybraliśmy 992 - ma długą trasę.
Image

Wycieczka tramwajem jest w cenie biletu 24h, a pełna 'pętla' to jakaś godzina z minutami. Warto! Ku przestrodze - z punktualnością u nich na bakier, a gdy tramwaj przybije do przystanku błyskawicznie odpływa ... więc lepiej czekać blisko. Tak wygląda tramwaj 'od kuchni'.
Image

Stąd startowaliśmy:
Image

Z tramwaju jest bardzo fajny widok na Christianie - dzielnicę 'inną niż wszystko'. Bardzo też spodobał nam się budynek opery.
Image

Po powrocie na wybrzeże Nyhavn pochodziliśmy jeszcze troszkę wzdłuż tego nadbrzeża.
Image

Następnie w drodze na stację metra Kongens Nytorv udaliśmy się do miejscowego McDonalds na coś ciepłego. Ceny są przystępne - sami oceńcie:
Image

Chessburger to koszt 10 koron, podobnie kawa. Da się przeżyć :)

Metro w tym miejscu Kopenhagi jest bardzo głębokie. Po zejściu na dół pojechaliśmy w kierunku Christianii. Jednak widok z przodu wagonu spowodował, że nastąpiła zmiana planów, zamiast jednej stacji przejechaliśmy kilka więcej. Ponoć Wiedeń za 2 lata też tak będzie miał :)
Image

Po wyjściu z metra na stacji Christiania rozpoczeliśmy eksplorację tej dzielnicy.
Image
Image
Image

Potem szybkie zakupy w sklepie. Piwo raczej nie wychodzi tanio ...
Image

W końcu nasza wycieczka doszła do nadbrzeża - na trawnikach mnóstwo opalających się ludzi, a na wodzie ... baseny !!! Szybka decyzja - idziemy! Wprawdzie nie mieliśmy zmiany bielizny, ani ręczników, ale nogi pomoczyliśmy. Polecam :)
Image

Jest też platforma umożliwiająca skoki do wody z prawie 5 metrów. Czad!
Image

Z basenów mamy też fajny widok na jedną z atrakcji Tivoli.
Image

Po relaxie nad wodą wracamy do metra, po drodze mijając urokliwy park.
Image

Około 19:00 zmęczeni ale szczęśliwi wsiadamy do metra na stacji Christiania. Uwaga - na lotnisko prowadzi inna linia metra - patrzcie na komunikaty na wyświetlaczu przy peronie. My oczywiście wsiedliśmy do złej linii - i mieliśmy 15 minut w plecy :) Komunikat powinien pokazywać lufthavn czyli lotnisko :) Metrem jedzie się jakieś 15-20 minut. Po wyjściu ze stacji oddaliśmy nasze bilety (były ważne jeszcze do 7:15 rano) turystom z Wysp Owczych - byli szczęśliwsi o 140 koron :)

Na samolot oczywiście zdążyliśmy - trzeba brać pod uwagę, że z security na terminal F idzie się dobre ... 15 minut. Nasze Okęcie to pikuś przy tym molochu :) Po zajęciu wygodnych miejsc pozostało tylko zrobić pożegnalne zdjęcie i liczyć na kolejną fajną podróż do Kopenhagi.
Image

Garść przydatnych informacji.
1) Przetestowałem to już na wielu lotniskach - jeśli w butelce 1,5 - 2,0 litrowej będzie 1/5 wody - skaner tego nie wykryje. W Kopenhadze babka na 4 sposoby prześwietlała mój bagaż (widziałem to osobiście) i woda "nie wyszła".
2) Wszędzie w całym mieście można płacić naszymi kartami. Nie mieliśmy ani razu korony w ręku.
3) Miasto jest pełne rowerzystów, ale kultura jazdy przewyższa wszystko co znamy z Polski :)
4) Podróż metrem - tylko z przodu wagonu !
5) Internet - sporo hot-spotów (wymagają logowania się), na lotnisku szybki i bezpłatny internet. W razie konieczności można w PLAY'u kupić pakiet 25 mb za 9 zł albo 100 mb za 29 zł. OD 2017 w końcu roaming w EU mają znieść :)
6) Lotnisko sleep-friendly, ale też bardzo rozległe - od check-in do F dojście trwa 15 min.



That's all folks. Jeśli relacja się spodobała, daj plusa że pomogłem :)

Dodaj Komentarz

Komentarze (7)

yogibabu 2 lipca 2015 15:28 Odpowiedz
Fajna relacja... Niedawno też przerabiałem jednodniówkę i "kultowy" plac zabaw... Dodam, iż jedyny problem to płatność kartą w budach sprzedających ichniejsze hot-dogi. Niestety ale płatność w nich jest tylko gotówką (nie spotkałem się z możliwością płatnosci kartą a pytałem w pięciu). W każdym innym miejscu nie było problemu z Mastercardem Wizza...
cieplix 2 lipca 2015 19:40 Odpowiedz
Jak podaje gazeta.pl ryanair nie dogadał się z lotniskiem kopenhaskim i zawiesza bezterminowo loty ... Kurcze, miałem szczęście!
cieplix 9 lipca 2015 09:33 Odpowiedz
mkobyszewski napisał:Miales szczescie, ale wina lezy po stornie Ryanaira, ktory nie porozumial sie z dunskimi zwiazkami zawodowymi. Wiec anuluje te loty, gdzie stacjonowaly jego samoloty. :(Wiem, wiem, czytałem. Szkoda tylko, że ucierpią na tym low-costerzy :) Teraz po zakończeniu lotów, pozostaje podróż do MMX i stamtąd podróż pociągiem, co powiększa koszty ...
ciacho-majonez 9 lipca 2015 09:48 Odpowiedz
mkobyszewski napisał:Miales szczescie, ale wina lezy po stornie Ryanaira, ktory nie porozumial sie z dunskimi zwiazkami zawodowymi. Wiec anuluje te loty, gdzie stacjonowaly jego samoloty. :(Możnaby się spierać, czyja wina:04patryk12 napisał:Skandynawski socjalizm...ludziom będzie się żyło lepiej gdy będą latać droższymi liniami
dlugi-szmul 9 lipca 2015 10:07 Odpowiedz
Jeszcze nic nie jest przesadzona, a sytuacja jest bardzo dynamiczna.
mkobyszewski 11 lipca 2015 10:40 Odpowiedz
cieplix napisał:mkobyszewski napisał:Miales szczescie, ale wina lezy po stornie Ryanaira, ktory nie porozumial sie z dunskimi zwiazkami zawodowymi. Wiec anuluje te loty, gdzie stacjonowaly jego samoloty. :(Wiem, wiem, czytałem. Szkoda tylko, że ucierpią na tym low-costerzy :) Teraz po zakończeniu lotów, pozostaje podróż do MMX i stamtąd podróż pociągiem, co powiększa koszty ...czemu pociagiem? masz przeciez Neptunbusa https://www.neptunbus.dk/pl, polecam, gdyz jest to najtansza mozliwa opcja z MMX do centrum Kopenhagi (badz CPH-MMX) 100 - 120 DKK. Opcja przejazdu MMX-centrum Malmö-Kopenhaga jest zdecydowanie drozsza ok 165 DKK(105 SEK - bus + 107 SEK - pociag).
cieplix 12 lipca 2015 22:07 Odpowiedz
mkobyszewski - dobry tip, nie znałem tej metody :) Mam jednak szczerą nadzieję (a ta umiera ostania) że Ryan dogada się z pracownikami lotniska i w cenie 58 zł nadal będzie można pofruwać to tego pięknego miasta, bo na prawdę warto!